Beata Kempa ofiarą braku odpowiednich zabezpieczeń, kto jest winny?

12 września nie był dobrym dniem dla Beaty Kempy, posłanki PiS. Właśnie w tym dniu ktoś podszywając się pod sejmowy adres mailowy Beaty Kempy, wysłał informację do PAP o tym, że posłanka rezygnuje z udziału w obecnej kampanii parlamentarnej.
Dziennikarze jak zwykle bardzo szybko podchwycili temat i związane z tym zamieszanie trwało przez 2 dni, do momentu zdementowania przez Panią Beatę Kempę złośliwego newsa.
O zdarzeniu można poczytać m.in. tutaj:

Kto jest winny (różne źródła)?
Oczywiście winnym jest ktoś kto zrobił tego typu dowcip, zapewne wszystkie służby bezpieczeństwa w kraju rozpoczęłyby poszukiwania tegoż osobnika :) gdyby skład rządu był taki jak za czasów Jarosława Kaczyńskiego.

Istnieją winni zaniedbania i o tym poniżej:

Beata Kempa – „winny jest Rząd”
– nie wiem czy Rząd, na pewno część winy spada na administratorów serwera poczty z domeną sejm.pl czyli KANCELARIA SEJMU OŚRODEK INFORMATYKI. Brak ustawionych zabezpieczeń typu CallerID pozwala na podszywanie się pod domenę sejm.pl

Dziennikarze – Ogólne przesłanie: źle zabezpieczone serwery pocztowe urzędów publicznych (Tak można się z tym zgodzić ale w tym przypadku winny należy szukać także na własnym podwórku).

Moim zdaniem winnym zaniechania odpowiednich zabezpieczeń serwerów pocztowych jest także PAP. Jeżeli Agencja miałby odpowiednio zabezpieczony serwer pocztowy przed spoofingiem nie doszłoby do takiego zdarzenia, a email od dowcipnisia wpadłby do skrzynki spam.
Zabawne jest to, że jakiś czas temu TVN sam dokonał podobnej prowokacji, a 12 września dziennikarze wpadli w sidła, które sami kiedyś już zakładali.

O tym w jaki sposób można się zabezpieczyć przed tego typu podszywaniem się pod maila można przeczytać tutaj