Wirtualizacja cz.3: sprzęt

dellDla niektórych może będzie to zaskoczeniem a dla innych może nie ale najtrudniejszym w przejściu ze „zwykłych” serwerów fizycznych na wirtualne nie jest sam fakt przenosin. Najtrudniejsze jest, to co musimy wykonać przed zmianami: zebranie kapitału, badanie rozwiązań, przygotowanie infrastruktury. Możemy sobie tylko wyobrazić co by się stało gdyby podczas przenosin okazało się, że nasz hardware jest za słaby…

Procesor

Planując uruchomienie hosta, na którym postawione zostanie kilka maszyn wirtualnych musimy zwrócić uwagę, czy nasz sprzęt sobie z tym poradzi, konkretnie, czy nasz procesor i pamięć to „udźwignie”.  Będzie to zapewne czynnik ograniczający liczbę naszych maszyn wirtualnych a także wpływający na ich wydajność. Dlatego warto przetestować zużycie procesorów i pamięci jakie zużywają nasze obecne serwery, da nam to najlepszą informację o zasobach sprzętowych naszego hosta jakie będą niezbędne do prawidłowej obsługi maszyn wirtualnych.

Inaczej możemy doprowadzić od sytuacji, w której przypiszemy zbyt dużo mocy procesora dla wirtualnej maszyny, która wykorzysta ją w max 5% a z drugiej strony jeśli naszym zasobo-chłonnym systemom przypiszemy tej mocy zbyt mało, to może skończyć się to w najlepszym wypadku lagami.

Obecnie wszystkie procesory są wielordzeniowe, jeśli posiadasz swój biznes lub odpowiadasz za czyjś, to zazwyczaj nie chcesz wydawać niepotrzebnie środków na coś co nie jest potrzebne – im mniej maszyn fizycznych tym lepiej. To na czym powinno nam zależeć to zakup takiego hosta, który będzie przystosowany do bezpiecznej obsługi kilku serwerów wirtualnych a do tego przydadzą się na pewno odpowiednio dobrane procesory wielordzeniowe.

Zapamiętajmy, że zakup jednej porządnej maszyny będzie lepszym rozwiązaniem, niż kupno dwóch średnich.

RAM

Tutaj sprawa jest oczywista – im więcej tym lepiej. Wpływa ona bezpośrednio na ilość wirtualnych maszyn jakie będziemy mogli uruchomić na hoście.

Karta sieciowa czyli NIC (Network Interface Card)

Połączenie do sieci to rzecz istotna, dlatego warto zaopatrzyć nasz sprzęt w dobrą kartę sieciową, zwłaszcza gdy uruchomimy na nim kilka serwerów wirtualnych – nie chcemy aby nasze dane utknęły w wąskim gardle. Oczywiście potężna karta sieciowa + słabe łącze internetowe również nie pozwoli na szybki przepływ danych.

 Storage

Po wyborze procesora, pamięci RAM oraz odpowiedniej karty sieciowej musimy dokonać wyboru odpowiedniego miejsca do składowania naszych cennych danych. Jeśli nie posiadasz potężnej organizacji – tym samym nie masz potężnych ilości danych w zupełności wystarczy ci kilka dysków w konfiguracji RAID, idealnie byłoby gdybyśmy posiadali urządzenie typu NAS. Są trzy rzeczy, którymi powinniśmy się kierować:

  1. potrzebujemy przestrzeni dyskowej, która będzie specjalnie przeznaczona (dedykowana) tylko dla naszej wirtualnej maszyny
  2. potrzebujemy rozwiązania, które w miarę potrzeb będziemy mogli rozbudować, poprzez podłączenie kolejnych zasobów (skalowalność)
  3. redundancja – dzięki niej zmniejszymy ryzyko awarii całego systemu – jeśli jeden dysk padnie pozostałe zapewnią funkcjonowanie wirtualnej maszyny.
Redundancja/zabezpieczenie przed failover

Nawet będąc w fazie zakupu sprzętu, powinniśmy myśleć o najgorszym scenariuszu – jeśli nasz wspaniały serwer ulegnie awarii – musimy mieć jakieś jego zabezpieczenie, skorzystajmy z konfiguracji RAID. Pamiętajmy jednak, że sam RAID nie uchroni nas przed złośliwym oprogramowaniem, hakerem, czy katastrofą – jest to tylko jedna z form zabezpieczenia. Nie mniej jednak nasze dane powinny być chronione przez programy do tworzenia kopii zapasowych typu BackupAssist lub oprogramowania do zabezpieczenia storage jak Sophos Network Storage.

Idealnie byłoby posiadać i jedno i drugie.

 

Źródło